Zapraszam także na twittera LINK

poniedziałek, 23 stycznia 2017

KGHM - w drodze na 300 zł

Analizując KGHM zawsze trzeba spojrzeć na rynek miedzi (ewentualnie też srebra). A tam kilkuletnia linia trendu spadkowego została przebita na historycznych obrotach. Daje to mocny sygnał do powrotu hossy na tym metalu a jednoczenie na polskiej spółce. Łatwo można zauważyć silne skorelowanie między tymi dwoma instrumentami na przestrzeni lat.

miedź


KGHM


W tej chwili jesteśmy w sytuacji z 2008 roku. Po silnej wyprzedaży i głębokiej korekcie zaczęła się kolejna fala wzrostowa. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to na przestrzeni roku/dwóch lat zobaczymy na KGHM akcje po 300 zł. Dla wielu pewnie brzmi to jak lekka abstrakcja :) Ale przypomnę się z tym postem po osiągnięciu celu. Cena powinna dążyć do górnej linii trendu co w połączeniu z cyklami giełdowymi daje świetną okazję do inwestycji na kilka lat. 

Osobiście mam nadzieję na korektę i przetestowania wsparcia na równej setce gdzie otworze zlecenie. Oscylatory mocno przegrzane więc szansa jest spora. Jeśli tak się nie stanie i cena dalej będzie pięła się w górę poszukam wejścia na jakiejs lokalnej, mniejszej korekcie. 






niedziela, 22 stycznia 2017

Ropa i gaz - okazją na lata ?

 Ostatnie 2 lata na rynku ropy to tak na prawdę jeden, duży spadek ze 100$ za baryłkę do niemalże 25$. Przypuszczałem wówczas, że to koniec, robiąc analizę z celem na 60$: http://www.startforex.pl/2016/08/ropa-silny-sygna-do-wzrostow.html . Jak widać odbicie nastąpiło i cena powoli zmierza w tym kierunku:




 Wpływ na to mają obecne ograniczenia wydobycia wprowadzane przez państwa OPEC, które jak tylko mogą próbują się "dogadać" ze sobą. Oczywiście dla Nas nie są to pozytywne informacje ponieważ ceny paliw ponownie powoli pną się w górę. Na to już nic nie poradzimy ale być może zrekompensują nam to spółki paliwowe!
 Kilka z nich jest ogromnie niedoszacowa, zdołowana wręcz na siłę bez podstaw ku temu. Powód widzę jeden - wielu inwestorów wykorzystało złą sytuację na rynku do zbicia kursu i wyzbierania akcji po taniości. Nie mówię tutaj o potentatach jak np Exxon tylko o spółkach z małą kapitalizacją, które dopiero raczkują w branży. A z doświadczenia wiadomo co się z takimi dzieje - albo bankrutują po czasie albo zaczyna się poważna hossa. Jestem za drugą opcją, dlaczego? Skoro spółki te przetrwały obecny kryzys na rynku czarnego złota, który moim zdaniem mamy już za sobą, śmiem twierdzić, że zbliżają się dla nich dobre czasy. .
 Spójrzmy także na fundusze. Tutaj za przykład podaję największy ETF gazu naturalnego który zanotował  wręcz spektakularny spadek trwający nieprzerwanie od 8lat!

 Dodatkowym motorem napędowym, szczególnie dla amerykańskich spółek, są słowa nowego prezydenta Trumpa który wyraźnie podkreśla i z dużym przekonaniem mówi o zmianie polityki energetycznej. USA ma całkowicie uniezależnić się od OPEC. Chodzi o wykorzystanie wartych 50 bln $ pokładów ropy i gazu. Jaki to może mieć wpływ na ceny ropy na świecie chyba mówić nie trzeba. ALE z  drugiej strony przy obecnych cenach wydobywanie ropy w stanach jest nieopłacalne. Jak więc rozwiąże ten problem następca Obamy? Czy w jakiś sposób będzie dążył do 100$ za baryłkę i wówczas Ameryka zacznie ponownie zarabiać na czarnym złocie czy może zdecyduje się dopłacać spółkom wydobywczym żeby to jakoś rozbujać? Sądzę, że rozsądniejszy będzie sposób pierwszy który wygeneruje ogromne wpływy do budżetu. To wszystko powinno pomóc małym spółkom stanąć na nogi. Dodatkowym potwierdzeniem są dla mnie duże obroty obserwowane od kilku miesięcy / tygodni. W związku z tym w moim odczuciu co by się nie działo w najbliższym czasie na rynku ropy amerykańskie spółki wydobywcze są z góry na wygranej pozycji. 


 Proszę spojrzeć na moje typy w których powoli kupuję akcje (w kolejności od najciekawszych moim zdaniem):

1. EnerJex Resources.
Spółka notowana na NYSE więc podlega regulacjom oraz jest dostępna u większości brokerów. Miała ona kilka problemów( spełnianie wymogów notowania na NYSE) ale powoli wychodzi na prostą. Moją uwagę zwróciło kilka istotnych czynników:
- od debiutu nieustające spadki które wyraźnie zatrzymały się w okolicy 20 centów.
- ponad roczna akumulacja na  wspomnianym wyżej poziomie
- od pół roku widać poważny wzrost obrotów sugerujący wymianę/zbieranie akcji
- wartość spółki na dzień dzisiejszy to około 19,8 mln $ a obecna kapitalizacja rynkowa tylko 2,6 mln  $!
- w obrocie 8,4 mln akcji (bardzo mało jak na branże i rynek amerykański)

P.S.Ten artykuł pisałem w czwartek(wykres też z tego dnia) a w piątek spółka poszybowała 44% w górę, aż sam byłem zdziwiony :).


2. Petro River Oil Corp.
Spółka poszukiwawczo-wydobywcza. Działa na terenie USA oraz Irlandii, Anglii i Danii. Od pięciu kwartałów zwiększa rezerwy walutowe na co bez wątpienia wpływa wzrost cen ropy.  W obrocie znajduje się tylko 16 mln akcji (po splicie, również mało jak na spółkę wydobywczą). Wartość spółki na dzień dzisiejszy to jedynie 9,5 mln $. Na wykresie widać świetnie ubite kilkuletnie dno a obroty trwające od grudnia dają wiele do myślenia.



3. EXCO Resources.
Kolejna spółka notowana na NYSE z potencjałem. Problem z jakim się obecnie boryka to cena akcji poniżej 1$ co może ją wykreślić z notowań na głównym parkiecie. Dlatego w planach zarządu jest split celem zmniejszenia liczby akcji i tym samym pozostania na NYSE.  Dużym plusem jest fakt, że ponad 70% akcji trzymają instytucje a wartość rynkowa jest 7 razy niższa od wartości spółki (!) przy C/Z na poziomie -7,6. W ostatnim kwartale w końcu pojawił się dodatni przychód operacyjny. Spółka 90% dochodów generuje z gazu. Obroty wzrosły przy 50 centach i kurs jak do tej pory respektuje ten poziom. Uznaje więc go za dno i myślę, że 0,60$ jest dobrym miejscem do kupienia niewielkiego pakietu akcji.




4. Penn West Petroleum.
Spółka z problemami finansowymi w ubiegłych latach. Zarząd zdecydował o sprzedaży obszaru za cenę 975 mln $. Dzięki temu obniżył swój dług z 2,1 mld CA$ w czwartym kwartale 2015 roku do 600 mln CA$ na końcu roku 2016. Widać więc, że zależy im aby firma wstała z kolan i dalej prosperowała zamiast pozbyć się akcji za bezcen i ogłosić bankructwo. Dla mnie samo to jest już dużym plusem. Na rok 2017 planuję poprawę wyników o 15%. Jeśli chodzi o liczby to wartość rynkowa jest niewiele niższa od wartości spółki, C/Z -0,6 , akcji jest sporo bo aż 500 mln jednakże 35% trzymają instytucje (w tym 3 banki).  Technicznie patrząc na wykres jesteśmy w decydującym momencie. Obecne poziomy trwają już ponad 2 lata. Przebicie wieloletniej linii trendu spadkowego da zielone światło dla zmiany sytuacji. 




5. Pengrowth Energy.
Spółka podobna do poprzedniczki zarówno pod względem struktury, sytuacji finansowej jak i samego wykresu. Także sprzedała co nie co na rzecz ratowania firmy. C/Z -1,4 więc lekko niedowartościowana. Akcji ponad 500 mln z czego część trzymają instytucje (np. Bank Kanady czy Morgan Stanley). 



6. Vanguard Natural Resources.
Ostatnia spółka która ma (jeszcze) szanse na odwrót. Poważne zadłużenie które na niej ciąży zbiło cenę aż poniżej dolara za akcję:


Po raz kolejny obroty mogą Nam sugerować, że to może być dno. Na pewno warto mieć ją na uwadze. Gdy sytuacja finansowa ulegnie poprawie i możliwość bankructwa oddali się zobaczymy z pewnością odreagowanie w górę.



Oczywiście dla ostrożnych inwestorów polecam spojrzeć na fundusze ropy oraz gazu:


1. United States Oil Fund.
Największy fundusz ropy. Posiada 3x więcej aktywów od drugiego na liście. 



2. Proshares Ultra Bloomberg Crude Oil.
Drugi co do wielkości ETF. Proszę spojrzeć na obecne obroty i trzymanie się poziomu 20. 


3. iPath S&P GSCI Crude Oil Total Return Index ETN.
Trzeci co do zasobu środków. Sytuacja identyczna jak wyżej i taką też zobaczymy na większości pozostałych funduszy dlatego kolejnych nie ma sensu dodawać.


4. United States Natural Gas Fund.
Wspomniany juz wyżej.

5. United States Gasoline Fund
Rok temu kurs sięgnął 0,88% fibonacciego tworząc na wykresie tygodniowym świecę z długim dolnym cieniem dając tym samym pierwsze oznaki możliwej zmiany trendu. Pół roku później cena potwierdziła wsparcie a niedawno przebiła opór na 28.50. Obecnie trwa testowanie tego miejsca. Stąd prawdopodobnie wzrost będzie kontynuowany do 40. 


6. VanEck Vectors Oil Services (ETF)
Nieco inna odmiana funduszu ponieważ skupia spółki nie zajmujące się bezpośrednio wydobyciem tylko tym wszystkim co do niego/wokół niego jest potrzebne. Kolejnym oporem dla wzrostów będzie poziom 40 a następnie 45.


7. VanEck Vectors Oil Refiners (ETF)
Jak nazwa wskazuje skupia spółki zajmujące się rafinacją ropy. Został stworzony stosunkowo niedawno ale jak widać po wykresie ma się całkiem dobrze. Ciężko jednak dokonać jakiejkolwiek głębszej analizy. Jedyne, co się rzuca w oczy to poziom 20.00 jako solidne wsparcie. Ciekawostką jest, że jego 4,59% koszyka stanowi Polski Koncern Naftowy ORLEN SA.







czwartek, 19 stycznia 2017

Uran - początek hossy ?

Jak już wspominałem czas poszerzyć horyzonty inwestycyjne. Jest kilka "perełek" na najbliższe lata, które w miarę wolnego czasu będę się starał tutaj przedstawiać. Pamiętajcie, że Nasza GPW to tak na prawdę mała kropka w świecie finansów. Dzisiaj na pierwszy ogień pewien ciekawy metal z racji tego, że od kilku dniu skupowałem akcje spółki nim się zajmującym a wczoraj poruszyłem nieco dyskusję na biznesowym czacie.

URAN

Uran jak wiemy wykorzystywany jest głównie w reaktorach jądrowych, które stosowane są w elektrowniach oraz napędzie okrętów podwodnych. Ostatnie wydarzenia geopolityczne jak chociażby wygrana Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich obudziły byków na rynku metali a w tym i na uranie. Moje zainteresowanie wzbudziło pojawienie się potężnych obrotów na rynku spółek zajmujących się wydobyciem uranu oraz  ETFów:

główny ETF uranu:



spółka URRE (w której zakupiłem akcje):




 Ostatni raz obecny poziom cenowy uranu na rynku spot widzieliśmy w 2004 roku! Proszę też zwrócić uwagę na fakt, że cena ta była stałą historyczną zanim pojawiła się hossa wynosząc cenę ponad 100$/lb :


Dlatego moim zdaniem niezwykle mało prawdopodobne wydaje się abyśmy zobaczyli na uranie cenę poniżej 10 dolarów. Pamiętajmy, że to co jest "niechciane i zdołowane" przez ogół inwestorów powoduje przepływ kapitału z instrumentów przewartościowanych właśnie na takie. Czy warto więc zainteresować się tym rynkiem? Moim zdaniem nawet bardzo ze względu na ograniczone do minimum szanse na dalsze spadki. Natomiast spójrzmy na potencjał wzrostów gdzie 1000% w krótkiej perspektywie wydaje się jedynie "dobrym początkiem" . 
Spółek zajmujących się uranem jest całkiem sporo. Jeżeli posiadamy konto u odpowiedniego brokera bez problemu w jakąś będziemy mogli zainwestować. Największe spółki to:

Cameco Corporation:


oraz Areva:

Jednak jak widać(a w zasadzie nie widać) za wiele się tam nie dzieje co sugerowałoby poważniejsze odbicie.  Można natomiast dość wyraźnie zauważyć zainteresowanie uranem na spółkach mniejszych, jak np Northern Uranium Corp czy Azarga Uranium Corp:




Więc dla każdego coś dobrego :). Moje osobiste typy to wspomniana już wyżej spółka URRE (Uranium Resources Corp.) której obecna kapitalizacja kształtuje się na poziomie 39 mln $, C/Z poniżej 0 oraz niecałe 16 mln wyemitowanych akcji oraz CVV (Canalaska Uranium Ltd.) o kapitalizacji 11,5 mln $, C/Z -10,6 ! oraz 27 mln akcji. Spójrzmy na wykresy:

URRE
Ubite dno, każde wybicie na większym obrocie i co ważne przebijające poprzedni szczyt! Co daje poważne podstawy do zmiany trendu:


CVV
Sytuacja dość podobna, z tym, że tutaj mamy potężną akumulację i wybicie na zdecydowanych obrotach od kilku tygodni:


Oczywiście mamy też ETFy. Jest to na pewno bezpieczniejsza metoda ponieważ nasza inwestycja rozkłada się na kilka głównych spółek zajmujących się uranem ale z drugiej strony również Nasz zysk jest ograniczony. Nie mniej jednak na pewno i tutaj zarobimy. 








Wracam do akcji


Ponad 2 letnia przerwa od rynku akcji oraz dzisiejsze kursy spółek, które sprzedałem przed odejściem pozwalają mi stwierdzić jedno - byłbym nieźle zarobiony :). Przegląd rynków i aktualne niedowartościowania w niektórych sektorach dają potencjał do sporych zysków w nadchodzących latach. Główną zmianą( czy dodatkiem) jaki planuje wdrożyć to wyjście poza granice giełdy polskiej. Światowe rynki oferują o wiele więcej niż Nasz rodzimy "grajdołek". Wkrótce pierwsze analizy/artykuły. Dlatego zapraszam do śledzenia strony i zyskownej spekulacji w 2017 roku.